-
POV
Ross’a –
Carrie patrzyła na mnie ze
zdziwieniem. Nie rozumiałem, o co jej chodzi. Przecież to raczej normalne, że w
szkole muszę udawać, że jest dla mnie nikim. Gdyby Kat zobaczyłaby nas razem,
mogłoby być źle.
Zająłem stolik. Katie podeszłą i
mnie pocałowała. „Hej Rossy.” Dziewczyna uśmiechnęła się i rozejrzała na boki
upewniając, że nikt nie podsłuchuje. „Dzisiaj mam dom tylko dla siebie. Tym
razem to potwierdzone.” Wyszeptała. Spojrzałem na nią z uśmiechem. „Będę po 18.00”
Zerwałem się z dwóch ostatnich
lekcji i pojechałem do Nash’a. Jego ojca nie było. „Ross, przez tą całą sprawę,
ojciec w ogóle ze mną nie rozmawia, nic.” Brunet spojrzał na mnie ze zdenerwowaniem.
„Byłoby lepiej, gdyby ta Carrie nigdy się nie urodziła!” Chłopak kopnął szafkę.
Usiadłem. „Nie powinieneś się nią przejmować. Ta laska jest nikim i niedługo
wszystko wróci do normy.” Nash podniósł brew. „Wróci do normy, jak jej już nie
będzie.” Spoważniałem. Nash się zaśmiał. „Tak… widać, że jest dla ciebie nikim.
Boisz się o nią.” Pokiwałem przecząco głową. „Po prostu zapomnij o całej
sprawie. Jake w końcu skończy się na tobie odgrywać i tyle.”
- POV Carrie -
Nie pojechałam do pracy. Nawet
nie wiem czemu, ale nikogo o tym nie powiadomiłam. Chciałam mieć popołudnie dla
siebie. Poszłam nad staw, gdzie byłam ostanio razem z Ross’em. Usiadłam na
brzegu. Popatrzyłam na taflę wody. „Jennifer, czy mogę zaufać Ross’owi?”
wyszeptałam. „Czemu mu to zrobiłaś? Dał ci powód?” Wstałam. Tak, zachowuję się
jak wariatka. Kto normalny gada do niewiadomo czego? Zrobiłam parę kroków do
tyłu. Położyłam się na trawie. „Jen, ja chyba za bardzo polubiłam Ross’a.”
- POV narratora –
Ross zapukał do drzwi Katie.
Dziewczyna otworzyła mu z uśmiechem na twarzy. Miała na sobie krótką sukienkę i
szpilki. Wpuściła blondyna do domu. Zaczęli się całować. Po chwili chłopak
odepchnął dziewczynę do tyłu. „Mam cię rozebrać, czy sama to zrobisz?”
wyszeptał. Kat podeszła do Ross’a. „Zabierz mnie na górę. Do sypialni.”
Delikatnie przygryzła wargę. Blondyn znów zaczął ją całować. Dziewczyna owinęła
nogi wokół jego bioder. Chłopak zaniósł ją do jej pokoju. Usiadł na łóżku.
Katie stanęła naprzeciw niego. Zaczęła się powoli rozbierać. Ross obserwował
każdy jej ruch. Po krótkim czasie blondynka stała przed nim zupełnie naga.
Zaczęła masować swoje piersi. Kat podeszła do niego i ściągnęła mu koszulkę.
Przybliżyła się i zaczęła całować go po szyi. Później kucnęła. Powoli ściągnęła
spodnie Ross’a. Chłopak stał przed nią w samych bokserkach. Dziewczyna złapała
zębami skrawek materiału. Po chwili oboje byli nadzy. Katie zaczęła pieścić
ręką jego przyrodzenie, potem wzięła go do buzi. Ross cicho jęknął. Dziewczyna
wstała. Chłopak popchnął ją na łóżko. Położył się nad nią. „Gotowa?” Kat
przerzuciła oczami. „Myślisz, że to mój pierwszy raz?” Uśmiechnęła się do
blondyna, on odwzajemnił uśmiech. Ross położył dłoń na udzie dziewczyny.
Rozsunął jej nogi i wszedł w nią jednym, gwałtownym ruchem. Powoli
poruszał się wewnątrz niej, jednak z minuty na minutę przyspieszał. Było
słychać coraz głośniejsze jęki Katie. Nagle ktoś zadzwonił do drzwi.
„Spodziewasz się kogoś?” Chłopak pośpiesznie włożył bieliznę i spodnie. „Nie…
Chyba, że to Natalie przyszła wcześniej niż miała.” Ross pokiwał głową na boki.
Znowu rozległ się dźwięk dzwonka. „Na wszelki wypadek wyjdź przez kuchnię.”
Chłopak schylił się po koszulkę. Kat cmoknęła go w policzek. „Ale mam nadzieję,
że ci się podobało…” Blondyn zerknął na
nią zadziornie. „Jeśli dasz mi kiedyś dokończyć, to co zaczęliśmy, to powiem co
sądzę.” Dziewczyna uśmiechnęła się. „Idź już.”
- POV Carrie –
Była już prawie 20.00.
Teoretycznie za chwilę kończę pracę. Ciągle siedziałam nad stawem. „Carrie?”
Odwróciłam się. Stał za mną Nash. Szybko wstałam. „Zaczekaj.” Chłopak złapał
mnie za ramię. „Nie mów mi, co mam robić!” „Ale ja tylko muszę z tobą
porozmawiać.” Spojrzałam na niego z obawą. „Jesteś moją siostrą. Porozmawiajmy
jak prawdziwa rodzina.” Podniosłam brew. „Jak mnie tu znalazłeś?” Brunet
przewrócił oczami. ”Nie szukałem. Po prostu sam często tu przychodzę.”
Pokiwałam głową. Nastała cisza, którą po chwili przerwał ktoś, kto zmierzał w
naszą stronę. „Hej Nash! Właśnie wróciłem od Kat, to co się działo… Carrie?!”
Ross stanął kilka metrów od nas. Powoli się do nas zbliżył. Był u Katie. Pewnie
musieli się świetnie razem bawić. Nash puścił moje ramię. Spojrzałam na
blondyna. „Masz koszulkę tył na przód.” Wyszeptałam. Nash się cicho zaśmiał.
„Mogę to wyjaśnić.” Spojrzał na mnie Ross. Pokiwałam głową na boki. „Tu nie ma
co wyjaśniać! Zaliczyłeś Kat, więc teraz będziesz szukał jakieś kolejnej łatwej
zdziry!” Blondyn spuścił wzrok. Kontynuowałam. „W cokolwiek grasz, nie chcę mieć
z tym nic wspólnego, jasne?! Czemu w szkole udawałeś, że mnie nie znasz. Chyba
potrafisz mówić!” Cisza. Włożyłam torbę na ramię i zrobiłam parę kroków do
przodu omijając chłopaków. Przystanęłam. „Jesteś frajerem Ross!” Blondyn
podszedł do mnie. „Nie zauważyłem cię w szkole…” Parsknęłam śmiechem. „Nie pogrążaj
się.” Zrobiłam kolejne parę kroków w przód. „Oh, a w sprawie naszej wczorajszej
rozmowy: nie pomogę ci. Tobie nie da się pomóc.”
______________________________________________________________________________
W końcu mam czas na dodanie kolejnego rozdziału. Nie ukrywam, że ten był jednym z trudniejszych do napisania i pewnie długo bym odwlekała takie sceny, gdyby nie fakt, że moja kochana Makosia tak bardzo mocno mnie błagała o coś ostrzejszego :)
Piszcie co sądzicie, wasza opinia jest dla mnie ważna.
Carrie xoxo
ciekawe co będzie dalej ? ;))
OdpowiedzUsuńŁoł O_O O.O *_*
OdpowiedzUsuńPikantnie się zrobiło...
Czekam na kolejny rozdział :)
Nieźle xD Podoba mi się. Czekam z ciekawością na następny rozdział :)
OdpowiedzUsuńświetny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńczekam na next xd
OdpowiedzUsuńdziękuję ci bardzo x było ostro i pikantnie. dodawaj częściej, bo nie umiem tyle czkeać!
OdpowiedzUsuńxo
mega *.*
OdpowiedzUsuńboski ;lsajdksafsdj; @PAYNOIC
OdpowiedzUsuńSuper rozdział :)) Czekam na nexta : D
OdpowiedzUsuńwow, świetny rozdział, jestem ciekawa co bd dalej :)
OdpowiedzUsuńczekam na next ♡
- @demxlynch
Łoo szaleństwo O.o
OdpowiedzUsuńNaughty Ross myry myry :D
No coś się dzieje i to jest fajne ale mam nadzieje że się ogarnie szaleniec jeden ! ;o
Czekam na next, ale ten rozdział świetnyyy ! <3
świetny . :3 czekam na next <3
OdpowiedzUsuńaww *-* świetny rozdział :3 czekam na next ♥ /@aw_my_Rossx
OdpowiedzUsuńsuper czekam nn / @rydellyx
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział, z niecierpliwością na następne i biorę się za czytanie poprzednich ♥ / @bluexbanana
OdpowiedzUsuńJaki fajny blog *.* będę wpadać częściej bo bardzo mi się spodobało. ;3 Moje tobie nie dorównuje ale fajnie by było jakbyś wpadła ;p samotnosc-na-zyczenie.blogspot.com. Twoja stała czytelniczka - @lover5ers
OdpowiedzUsuńSuper blog i oczywiście rozdział. Czekam na nexta. - @dominika_R5
OdpowiedzUsuńWspaniałe jest to opowiadanie ;)
OdpowiedzUsuńI prześliczne tło ♥
Jestem ciekawa co będzie się dalej działo, czekam na dalej :)
Mega <3 już nie mogę się doczekać następnego ;)
OdpowiedzUsuńdawaj nexta blagam!!! x
OdpowiedzUsuń