26.06.2014

9. “I’m fighting a war that I did not choose; I’m hosting the blame when my ego’s bruised”

-          POV Ross’a –

Carrie patrzyła na mnie ze zdziwieniem. Nie rozumiałem, o co jej chodzi. Przecież to raczej normalne, że w szkole muszę udawać, że jest dla mnie nikim. Gdyby Kat zobaczyłaby nas razem, mogłoby być źle.

Zająłem stolik. Katie podeszłą i mnie pocałowała. „Hej Rossy.” Dziewczyna uśmiechnęła się i rozejrzała na boki upewniając, że nikt nie podsłuchuje. „Dzisiaj mam dom tylko dla siebie. Tym razem to potwierdzone.” Wyszeptała. Spojrzałem na nią z uśmiechem. „Będę po 18.00”

Zerwałem się z dwóch ostatnich lekcji i pojechałem do Nash’a. Jego ojca nie było. „Ross, przez tą całą sprawę, ojciec w ogóle ze mną nie rozmawia, nic.” Brunet spojrzał na mnie ze zdenerwowaniem. „Byłoby lepiej, gdyby ta Carrie nigdy się nie urodziła!” Chłopak kopnął szafkę. Usiadłem. „Nie powinieneś się nią przejmować. Ta laska jest nikim i niedługo wszystko wróci do normy.” Nash podniósł brew. „Wróci do normy, jak jej już nie będzie.” Spoważniałem. Nash się zaśmiał. „Tak… widać, że jest dla ciebie nikim. Boisz się o nią.” Pokiwałem przecząco głową. „Po prostu zapomnij o całej sprawie. Jake w końcu skończy się na tobie odgrywać i tyle.”

- POV Carrie -

Nie pojechałam do pracy. Nawet nie wiem czemu, ale nikogo o tym nie powiadomiłam. Chciałam mieć popołudnie dla siebie. Poszłam nad staw, gdzie byłam ostanio razem z Ross’em. Usiadłam na brzegu. Popatrzyłam na taflę wody. „Jennifer, czy mogę zaufać Ross’owi?” wyszeptałam. „Czemu mu to zrobiłaś? Dał ci powód?” Wstałam. Tak, zachowuję się jak wariatka. Kto normalny gada do niewiadomo czego? Zrobiłam parę kroków do tyłu. Położyłam się na trawie. „Jen, ja chyba za bardzo polubiłam Ross’a.”

- POV narratora –

Ross zapukał do drzwi Katie. Dziewczyna otworzyła mu z uśmiechem na twarzy. Miała na sobie krótką sukienkę i szpilki. Wpuściła blondyna do domu. Zaczęli się całować. Po chwili chłopak odepchnął dziewczynę do tyłu. „Mam cię rozebrać, czy sama to zrobisz?” wyszeptał. Kat podeszła do Ross’a. „Zabierz mnie na górę. Do sypialni.” Delikatnie przygryzła wargę. Blondyn znów zaczął ją całować. Dziewczyna owinęła nogi wokół jego bioder. Chłopak zaniósł ją do jej pokoju. Usiadł na łóżku. Katie stanęła naprzeciw niego. Zaczęła się powoli rozbierać. Ross obserwował każdy jej ruch. Po krótkim czasie blondynka stała przed nim zupełnie naga. Zaczęła masować swoje piersi. Kat podeszła do niego i ściągnęła mu koszulkę. Przybliżyła się i zaczęła całować go po szyi. Później kucnęła. Powoli ściągnęła spodnie Ross’a. Chłopak stał przed nią w samych bokserkach. Dziewczyna złapała zębami skrawek materiału. Po chwili oboje byli nadzy. Katie zaczęła pieścić ręką jego przyrodzenie, potem wzięła go do buzi. Ross cicho jęknął. Dziewczyna wstała. Chłopak popchnął ją na łóżko. Położył się nad nią. „Gotowa?” Kat przerzuciła oczami. „Myślisz, że to mój pierwszy raz?” Uśmiechnęła się do blondyna, on odwzajemnił uśmiech. Ross położył dłoń na udzie dziewczyny. Rozsunął jej nogi i wszedł w nią jednym, gwałtownym ruchem. Powoli poruszał się wewnątrz niej, jednak z minuty na minutę przyspieszał. Było słychać coraz głośniejsze jęki Katie. Nagle ktoś zadzwonił do drzwi. „Spodziewasz się kogoś?” Chłopak pośpiesznie włożył bieliznę i spodnie. „Nie… Chyba, że to Natalie przyszła wcześniej niż miała.” Ross pokiwał głową na boki. Znowu rozległ się dźwięk dzwonka. „Na wszelki wypadek wyjdź przez kuchnię.” Chłopak schylił się po koszulkę. Kat cmoknęła go w policzek. „Ale mam nadzieję, że ci się podobało…”  Blondyn zerknął na nią zadziornie. „Jeśli dasz mi kiedyś dokończyć, to co zaczęliśmy, to powiem co sądzę.” Dziewczyna uśmiechnęła się. „Idź już.”

- POV Carrie –


Była już prawie 20.00. Teoretycznie za chwilę kończę pracę. Ciągle siedziałam nad stawem. „Carrie?” Odwróciłam się. Stał za mną Nash. Szybko wstałam. „Zaczekaj.” Chłopak złapał mnie za ramię. „Nie mów mi, co mam robić!” „Ale ja tylko muszę z tobą porozmawiać.” Spojrzałam na niego z obawą. „Jesteś moją siostrą. Porozmawiajmy jak prawdziwa rodzina.” Podniosłam brew. „Jak mnie tu znalazłeś?” Brunet przewrócił oczami. ”Nie szukałem. Po prostu sam często tu przychodzę.” Pokiwałam głową. Nastała cisza, którą po chwili przerwał ktoś, kto zmierzał w naszą stronę. „Hej Nash! Właśnie wróciłem od Kat, to co się działo… Carrie?!” Ross stanął kilka metrów od nas. Powoli się do nas zbliżył. Był u Katie. Pewnie musieli się świetnie razem bawić. Nash puścił moje ramię. Spojrzałam na blondyna. „Masz koszulkę tył na przód.” Wyszeptałam. Nash się cicho zaśmiał. „Mogę to wyjaśnić.” Spojrzał na mnie Ross. Pokiwałam głową na boki. „Tu nie ma co wyjaśniać! Zaliczyłeś Kat, więc teraz będziesz szukał jakieś kolejnej łatwej zdziry!” Blondyn spuścił wzrok. Kontynuowałam. „W cokolwiek grasz, nie chcę mieć z tym nic wspólnego, jasne?! Czemu w szkole udawałeś, że mnie nie znasz. Chyba potrafisz mówić!” Cisza. Włożyłam torbę na ramię i zrobiłam parę kroków do przodu omijając chłopaków. Przystanęłam. „Jesteś frajerem Ross!” Blondyn podszedł do mnie. „Nie zauważyłem cię w szkole…” Parsknęłam śmiechem. „Nie pogrążaj się.” Zrobiłam kolejne parę kroków w przód. „Oh, a w sprawie naszej wczorajszej rozmowy: nie pomogę ci. Tobie nie da się pomóc.”

______________________________________________________________________________

W końcu mam czas na dodanie kolejnego rozdziału. Nie ukrywam, że ten był jednym z trudniejszych do napisania i pewnie długo bym odwlekała takie sceny, gdyby nie fakt, że moja kochana Makosia tak bardzo mocno mnie błagała o coś ostrzejszego :) 
Piszcie co sądzicie, wasza opinia jest dla mnie ważna. 

Carrie xoxo

20 komentarzy:

  1. ciekawe co będzie dalej ? ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Łoł O_O O.O *_*
    Pikantnie się zrobiło...
    Czekam na kolejny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nieźle xD Podoba mi się. Czekam z ciekawością na następny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny rozdział ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. dziękuję ci bardzo x było ostro i pikantnie. dodawaj częściej, bo nie umiem tyle czkeać!
    xo

    OdpowiedzUsuń
  6. boski ;lsajdksafsdj; @PAYNOIC

    OdpowiedzUsuń
  7. Super rozdział :)) Czekam na nexta : D

    OdpowiedzUsuń
  8. wow, świetny rozdział, jestem ciekawa co bd dalej :)
    czekam na next ♡
    - @demxlynch

    OdpowiedzUsuń
  9. Łoo szaleństwo O.o
    Naughty Ross myry myry :D
    No coś się dzieje i to jest fajne ale mam nadzieje że się ogarnie szaleniec jeden ! ;o
    Czekam na next, ale ten rozdział świetnyyy ! <3

    OdpowiedzUsuń
  10. świetny . :3 czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  11. aww *-* świetny rozdział :3 czekam na next ♥ /@aw_my_Rossx

    OdpowiedzUsuń
  12. super czekam nn / @rydellyx

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny rozdział, z niecierpliwością na następne i biorę się za czytanie poprzednich ♥ / @bluexbanana

    OdpowiedzUsuń
  14. Jaki fajny blog *.* będę wpadać częściej bo bardzo mi się spodobało. ;3 Moje tobie nie dorównuje ale fajnie by było jakbyś wpadła ;p samotnosc-na-zyczenie.blogspot.com. Twoja stała czytelniczka - @lover5ers

    OdpowiedzUsuń
  15. Super blog i oczywiście rozdział. Czekam na nexta. - @dominika_R5

    OdpowiedzUsuń
  16. Wspaniałe jest to opowiadanie ;)
    I prześliczne tło ♥
    Jestem ciekawa co będzie się dalej działo, czekam na dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mega <3 już nie mogę się doczekać następnego ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. dawaj nexta blagam!!! x

    OdpowiedzUsuń

Jeśli przeczytałeś, proszę skomentuj. To tylko chwilka, a tak motywuje (: