7.07.2014

10. "The next thing I felt was you, holding me close. What am I gonna do? I let myself go."


- POV Carrie –

Ross’a nie było na drugi dzień w szkole. Stałam właśnie przy swojej szafce. Nagle obok mnie przebiegła Natalie. Płakała. Poszłam za nią do toalety. „Co się stało?” Spojrzałam na dziewczynę. „Nie powinnam z tobą rozmawiać.” Wyszeptała. Co to?! Jakaś nowa zasada Katie Grey?! Podałam Natalie chusteczki. „Kat powiedziała, że to koniec z naszą przyjaźnią, bo przeze mnie jej związek z Ross’em się rozpadł.” Powinnaś się cieszyć! W końcu nie musisz usługiwać córeczce dyrektora. „Skoro zerwała przyjaźń z tobą przez jakiegoś dupka, to znaczy, że nie jest ciebie warta.” Nat spojrzała na mnie. „Nie rozumiesz… Chodzi o to, że ponoć Ross zerwał z nią dla mnie… On mi się tak bradzo podoba, ale nie chcę stracić przyjaciółki.” Było mi szkoda Natalie. Była ślepa, skoro nie widziała jakimi ludźmi są Kat i Ross, ale serce nie sługa. Sama ciągle byłam rozdarta. Nienawidziłam Ross’a, ale jeden jego gest potrafi sprawić, że tracę głowę. „Natalie, może poszłybyśmy gdzieś razem po szkole? Pogadamy spokojnie, postaram cię się pomóc i coś wytłumaczyć.” Pokiwała głową. „Pojedziemy do mnie, dobrze?” Zaproponowała. Uśmiechnęłam się.

Szłyśmy razem korytarzem. Zaraz mamy razem hiszpański. „Carrie, mogę na sprawdzianie usiąść z tobą? Bo widzisz, niezbyt to umiem i myślałam…” Cholera! Totalnie zapomniałam. Znowu. Nie mogę przecież dostać kolejnej słabej oceny! Przecież pani Collins nie pozwoli mi tego poprawić. „Nat, chyba nie mogę ci pomóc, bo sama nic nie umiem.” To zdecydowanie nie jest mój tydzień. „Chyba nie pójdę na hiszpański.” Zadeklarowała po chwili Nat. „A ty?” Wzruszyłam ramionami. „ Chyba też nie.” Uśmiechnęłam się.

Po dzwonku wyszłyśmy przed szkołę. Usiadłyśmy na schodku. Zaczęłam się denerwować. „To chyba nie jest najlepsze miejsce na wagary.” Natalie się uśmiechnęła. „Spokojnie, już mam plan, gdzie pojedziemy. Musimy tylko chwilę na kogoś poczekać.” Podniosłam brew. Dziewczyna wysłała do kogoś sms’a i schowała telefon do kieszeni. Po około 10minutach pod szkołą zaparkowało świetnie mi znane volvo. Ross powoli szedł w naszą stronę z jednym z tych swoich głupich uśmieszków na twarzy. „Natalie, powiedz, że nie z nim się umówiłaś.” Wyszeptałam. „Zawiezie nas go galerii. Napisałam do niego, bo jest moim przyjacielem, a za niedługo może nawet kimś więcej.” Dziewczyna puściła oczko. „ Nie popełniaj tego błędu.” Powiedziałam. Ross stanął jak wryty. Nagle usłyszałam za sobą głos dyrektora. „Jakiego błędu?” Uśmiechnęłam się sarkastycznie w jego stronę. Świetnie! Już drugi raz w tym tygodniu odwiedzę jego gabinet. I drugi raz będę w nim z Ross’em.

We trójkę usiedliśmy na kanapie, pan Grey rozsiadł się w swoim fotelu. „Widzę, że Lynch miał zaszczyt pojawić się w szkole. Czy rodzice wiedzą, że wagarujesz?” Ross przewrócił oczami. „Natalie Stewart. Przyjaciółka mojej córki… Nie spodziewałem się tego po tobie.” Oczy dyrektora przesunęły się na mnie. „I Benson. Czyżbyś znowu próbowała uwieść chłopaka Katie?” Ross parsknął śmiechem. Spuściłam wzrok i zagryzłam wargę. Pan Grey wstał. „Tak bardzo chcieliście uniknąć lekcji, a teraz proszę… Koza. Dwie dodatkowe godziny!” Co? Nie błagam nie!

Opuściliśmy gabinet. „Mówiłam, że siedzenie pod szkołą to zły pomysł! Mówiłam! Ale musiałyśmy czekać szanownie, aż nijaki Ross Shor Lynch raczy się pojawić! A teraz?! Teraz dwie godziny będę się użerać z patrzeniem na niego!” Blondyn podniósł brew. Natalie złapała mnie za ramię. „Uspokój się! Co się stało, to się nie odstanie! Przynajmniej mamy okazję pogadać.” Rozejrzałam się na boki. Umawiając się z Nat, zapomniałam, że po szkole powinnam iść do pracy. Teraz już na pewno tego nie zrobię. Jest cudownie! Nigdy nie było lepiej! Jak ja się w ogóle wytłumaczę mamie?! Ciszę przerwała Natalie. „Poczekajcie chwilę.” Odeszła na lewo, do swojej szafki. Patrzyłam na nią. „Naprawdę  mnie nienawidzisz.” Odwróciłam się. Ross spojrzał mi smutno w oczy. Pokiwałam głową na boki powstrzymując śmiech. „Może po tym wszystkim mam ci się rzucić w ramiona?” Zerknęłam w stronę Nat. Ciągle szukała czegoś w szafce. „Tak w ogóle słyszałam, że twój związek z Katie nie wypalił. Tak bardzo współczuje… Mam nadzieję, że szybko pocieszysz się Nat, bo to ona jest kolejna na twojej liście, prawda?” Blondyn pokiwał głową na boki. „To nie jest tak. Zerwałem z Katie, ale nie dlatego, że chcę być z Natalie.” Ross spuścił wzrok. „Zerwałem z nią, bo wiem, że chcesz, bym stał się lepszy. To co wczoraj powiedziałaś, było tylko przestrogą. Wiem, że ciągle chcesz mi pomóc, a ja nie będę się temu przeciwstawiał.” Zmierzyłam go wzrokiem. Skąd mu w ogóle do głowy przychodzą takie rzeczy? Czemu na siłę próbuje zmusić mnie do przyjaźni? „Wspaniała historyjka, szkoda, że taka nieprawdziwa. Ross! Nie jestem zabawką! Nie pomogę ci, bo nie umiem. Poza tym świadomość, że nawet jeśli jakimś cudem coś by nas połączyło, a ty zostawiłbyś mnie po chwili dla innej…” Przerwała mi Natalie. „O co chodzi?” Ross spojrzał na mnie i się uśmiechnął. „Nat, nie zrozum mnie źle, ale ja nie zerwałem z Katie dla ciebie. Jesteś tylko koleżanką, to tyle. Ja póki co nie szukam dziewczyny.” Dziewczyna była wyraźnie zaskoczona słowami chłopaka. „O nie! Muszę porozmawiać z Kat!” Zadzwonił dzwonek. Natalie szybko się od nas oddaliła i zaczęła szukać przyjaciółki. Oparłam się plecami o ścianę. Ross stanął przede mną. Uśmiechnął się. „Na czym przerwałaś?” „Nieważne. I tak między nami nie będzie nic więcej. Nie muszę się o nic obawiać.” Ross oparł rękę o ścianę. Spojrzał mi w oczy. „Jesteś pewna? Bo ja myślę, że pewnego dnia stworzymy idealną parę.” Podniosłam brew. „Ćpałeś?” Blondyn pokiwał przecząco głową. „Kocham cię Carrie. Nie poddam się, póki nie odwzajemnisz moich uczuć.” „Teraz jestem pewna, że ćpałeś.” Zaśmiałam się. Ross się do mnie przybliżył. Złapał moją dłoń. Poczułam dreszcz przechodzący przez moje ciało. Spoważniałam. „A co jeśli nie odwzajemnię twoich uczuć?” Wyszeptałam. Chłopak uśmiechnął się zadziornie. „Wtedy powinnaś zacząć się bać.”

________________________________________________________________________________

Oto kolejny rozdział. Mam nadzieję, że wam się podoba. Następne prawdopodobnie będę dodawać częściej, ponieważ muszę nadrobić zaległości. 
Jak widzicie udało mi się również w końcu ogarnąć wygląd bloga, nie udało by się bez mojej kochanej @couldabeenthe1 Dziękuję słońce x
Zapraszam was na jej bloga graficznego http://graphicsbyme4you.blogspot.com/ 
i na jej (moim zdaniem) bardzo fajne ff :) 
http://humannature-fanfiction.blogspot.com/ 
http://therightman-fanfiction.blogspot.com 


Jeszcze w tym tygodniu postaram się wszystko dopiąć na ostatni guzik. Mam do was prośbę, jeśli podoba wam się opowiadanie i chcecie być informowani o nowych rozdziałach, zostawiajcie swoje usery w "INFORMOWANI" Będzie mi łatwiej was powiadamiać. 

Carrie xoxo


21 komentarzy:

  1. Jak mogłaś mi to zrobić i przerwać w takim momencie?
    Aaaaaaaaaaaaaaaaa ;-(
    Kiedy next?
    Nie moge sie doczekać.
    A rozdział cuuudo

    OdpowiedzUsuń
  2. jest cudowny omg nie mogę doczekać się następnego // daxuh

    OdpowiedzUsuń
  3. Super :D czekam na next :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jxnsbxjfkeoxbdjwi, świetne, świetne, świetne *-*
    Jak mogłaś przerwać akurat w takim momencie? Czekam na nexta, mam nadzieję, że pojawi się szybko, haha. Mogłabyś dać mi znać na tt?
    // milkcoffiex

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozdział super. Zaczyna się robić coraz ciekawiej ^^ czekam na nexta

    OdpowiedzUsuń
  6. Aaaaaa Carrie weź oddaj trochę talentu to jest zajebiste *.* Czekam na nexta. Te emocje ty wiesz kiedy przerwać ;D Bad boy się zakochał ? - Mmm czekam na rozwój sytuacji ;3
    /lover5ers

    OdpowiedzUsuń
  7. Aww, cudowny rozdział, masz talent ♥ Czekam na kolejne rozdziały :D

    OdpowiedzUsuń
  8. I D E A L N Y
    <3
    rydellyx

    OdpowiedzUsuń
  9. Kocham Go x
    T ♥

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale super! Czekam na nastepny

    OdpowiedzUsuń
  11. no no, fajne fajne :)
    weny życzę i czekam na kolejny rozdział ;3

    OdpowiedzUsuń
  12. Prosimy nexta ;*

    OdpowiedzUsuń
  13. No nieźle nieźle, podoba mi się x

    OdpowiedzUsuń
  14. jeju oby szybko był następny
    @Mrs_Ola_Bieber

    OdpowiedzUsuń
  15. Kiedy next?!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Super rozdział , jestem ciekawa co dalej , czekam na nexta :))

    OdpowiedzUsuń

Jeśli przeczytałeś, proszę skomentuj. To tylko chwilka, a tak motywuje (: